© W³adys³aw Bartoszewski Warszawa 2006-2018 All rights reserved Administracja serwisu: Stowarzyszenie Pracowników, Wspó³pracowników i Przyjació³ Rozg³o¶ni Polskiej Radia Wolna Europa Imienia Jana Nowaka-Jeziorañskiego Stowarzyszenie RWE im. Jana Nowaka-Jeziorañskiego / www.wolnaeuropa.pl ![]() Materia³y - zdjêcia, teksty, multimedia, elementy grafiki, zawarte na niniejszej stronie i jej podstronach chronione s± prawem autorskim (na mocy: Dz. U. 1994 nr 24 poz. 83, Ustawa z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych). ![]() |
czwartek, 26 lipca 2007
Rocznice Wrze¶nia w okupowanej Warszawie (I)
„Tygodnik Powszechny" (Kraków) Nr 40 / 5. 10. 1958 r. Nog± mo¿na potr±ciæ tu¿ obok rynsztoka, W biednych kwiatach i he³mu stalowym rynsztunku, Krzywy napis: „Nieznany" i z b³ota pow³oka I s³owa twardej chwa³y: „Pad³ na posterunku". Jemu to siê nale¿y najszczerszy z pacierzy, Co umieraj±c szepta³: „Warszawy nie damy". Grób na skwerze ulicznym, krzy¿ z okiennej ramy... Taka ma³a mogi³ka, a w niej wielko¶æ le¿y. Wiersz Witolda Hulewicza Mogi³ka na skwerze z konspiracyjnej Antologii poezji wspó³czesnej, wydanej w Warszawie w r. 1941.1 Jesieñ 1940. Dopiero od niedawna zniknê³y ¿o³nierskie mogi³y obroñców Warszawy z pl. Trzech Krzy¿y, pl. Grzybowskiego i kilkudziesiêciu innych skwerów, na których grzebano poleg³ych w dniach wrze¶nia 1939. W przededniu pierwszej rocznicy wybuchu wojny, a zarazem rocznicy zniszczenia miasta, ¿ywa by³a bolesna pamiêæ o tych wszystkich, którzy nie prze¿yli dni oblê¿enia stolicy, i o tych, którzy do Warszawy nie wrócili: zaginêli gdzie¶ w dalekiej tu³aczce, legli na polach bitew lub wegetowali za drutami obozów. Warszawiacy patrzyli z w³a¶ciwym sobie optymizmem na kampaniê letni± armii hitlerowskich na Zachodzie i dopiero po zupe³nej klêsce Belgii, Holandii i Francji przysz³o otrze¼wienie, a z nim ¶wiadomo¶æ, ¿e koniec wojny nie jest tak bliski, jak to siê zrazu wydawa³o. Latem 1940 roku stracili Niemcy na palmirskiej polanie setki znanych i cenionych w mie¶cie obywateli, w¶ród nich wielu wybitnych dzia³aczy spo³ecznych i politycznych, m.in. Mieczys³awa Niedzia³kowskiego, Macieja Rataja i Jana Pohoskiego, który jako wiceprezydent Warszawy wspó³pracowa³ blisko w tygodniach oblê¿enia z prezydentem Starzyñskim. 14 sierpnia 1940 r. odszed³ ze stolicy pierwszy wielki transport wiê¼niów do za³o¿onego przed dwoma miesi±cami obozu koncentracyjnego w O¶wiêcimiu. W pocz±tku wrze¶nia, gdy lotnicy polscy bior± w³a¶nie udzia³ w dramatycznej bitwie powietrznej o Wielk± Brytaniê, która rozstrzygnie o losach wyspy, podziemna Warszawa obchodzi w uroczystym skupieniu rocznicê wydarzeñ z 1939 roku. Poczytne ju¿ wówczas pisma konspiracyjne - „Biuletyn Informacyjny", „Polska ¯yje!" i inne - wskazuj± na wielkie warto¶ci moralne kampanii wrze¶niowej, na znaczenie polityczne i wojskowe rozpaczliwego oporu, jaki stawi³a Polska si³om agresji hitlerowskiej. Prasa podziemna wzywa spo³eczeñstwo warszawskie do manifestacji rocznicowej uczuæ patriotycznych w postaci niekupowania czasopism niemieckich w dniu 31 sierpnia i 1 wrze¶nia 1940 r. oraz niewychodzenia z mieszkañ w niedzielê 1 wrze¶nia w godzinach popo³udniowych. Manifestacja ta uda³a siê ca³kowicie: w niedzielê po godz. 14 panowa³a na mie¶cie uderzaj±ca cisza. Wskazywa³o to nie tylko na nastroje warszawiaków, lecz tak¿e na powa¿ne wp³ywy propagandowe podziemia, którego dyrektywom dawano tak wielki pos³uch. W rocznicê kapitulacji Warszawy „Biuletyn Informacyjny" wskazuje (w artykule Krew za imponderabilia) na szczególn± rolê, jak± spe³ni³a w r. 1939 walka oblê¿onej stolicy: Chocia¿ w dalszym przebiegu wojny wiele miast na Zachodzie uleg³o wiêkszym zniszczeniom ni¿ te, jakie we w¶ciek³ym ataku furii zadawa³ wróg broni±cej siê Warszawie, ¿adna z tych ofiar w znaczeniu swym i w konsekwencjach nie mo¿e siê równaæ z bohatersk± ofiar± Warszawy. Stolica pierwsza bowiem przeciwstawi³a siê terrorowi strachu, przeciwstawi³a potêdze ¶rodków niszczycielskich wolê walki, si³ê i zwarto¶æ ducha bojowego. W 1941 r. obchodzono rocznicê wrze¶nia w podziemnej Warszawie w zupe³nie nowej sytuacji. Wprawdzie w ci±gu kilkunastu dni kwietnia armie hitlerowskie zgniot³y Jugos³awiê i Grecjê, ale 22 czerwca rozpoczêta siê wojna Niemiec z ZSRR, z któr± wi±zano powszechnie wielkie nadzieje na odwrócenie sytuacji i rych³y pomy¶lny koniec wojny. Potêguje siê dzia³alno¶æ podziemia, rosn± kadry tajnych organizacji, rozwija siê pomy¶lnie konspiracyjna akcja prasowa i propagandowa. Coraz czê¶ciej dostrzec mo¿na na ulicach Warszawy przejawy dzia³alno¶ci Organizacji Ma³ego Sabota¿u „Wawer", powo³anej do ¿ycia w zimie 1940/41 r. Tymczasem Niemcy nie ustaj± w wysi³kach propagandowych. Ustawiaj± w wielu miejscach wielk± literê „V" z dykty, jako symbol VICTORII. W odpowiedzi „wawerczycy" rysuj± na murach „V" w postaci otwartej brzytwy, z napisem: „Ton±cy brzytwy siê chwyta". Czes³aw Zadró¿ny („G³owacki") z „Wawra" dokonuje nie byle jakiego wyczynu: podpala bezkarnie w bia³y dzieñ na pl. Pi³sudskiego wielkie drewniane „V"; wiadomo¶æ o tym wnet obiega miasto. Du¿± popularno¶ci± cieszy³a siê w Warszawie w owym czasie konspiracyjna Antologia poezji podziemnej opracowana przez Stanis³awa Mi³aszewskiego i Jana Janiczka pod pseudonimem „Narcyza Kwiatka". W tej niewielkiej ksi±¿eczce opublikowano m.in. 15 wierszy po¶wiêconych obronie Warszawy we wrze¶niu 1939: w¶ród nich - kr±¿±ce ju¿ poprzednio w rêkopisach: Alarm - S³onimskiego, Ulicê Opaczewsk± - Janiczka, Mogi³kê na skwerze - Hulewicza oraz Barykadê nieznanego autora, której koñcowa zwrotka doskonale trafia³a w nastroje mieszkañców stolicy: Chocia¿ czo³gi przebrzmia³y, choæ bomby przewy³y I ¶mieræ z dymem po¿arów nad miastem siê przêdzie - Wróg nie przeszed³, nie zwalczy³, nie posiad³ tej si³y Barykady nie zdoby³ i jej nie zdobêdzie. Konspiracyjne pismo „¯o³nierz Polski w Kampanii Wrze¶niowej" wydawane od r. 1940 jako dodatek do tajnych „Wiadomo¶ci Polskich" przynosi stale ciekawe relacje polskie i niemieckie z przebiegu kampanii wrze¶niowej. Prasa podziemna wzywa w r. 1941 - podobnie jak i w roku ubieg³ym - do uczczenia rocznicy wrze¶nia przez wstrzymanie siê od kupna czasopism niemieckich i gadzinowych (w jêzyku polskim) w dniach 30 i 31 sierpnia oraz 1 wrze¶nia, a tak¿e do manifestacyjnego nieopuszczania mieszkañ w niedzielê 31 sierpnia w godzinach od 16 do 19. W setkach warszawskich domów rocznica ta jest rzeczywi¶cie obchodzona w gronie rodziny i przyjació³, nierzadko w formie zakonspirowanych wieczorów i zebrañ literackich. 1 wrze¶nia 1941 roku o ¶wicie dziewczêta z organizacji „Wawer" sk³adaj± kwiaty na grobie Nieznanego ¯o³nierza. „Wawerczycy" kolportuj± ulotkê okoliczno¶ciow± O czym ka¿dy Polak pamiêtaæ powinien. W drug± rocznicê kapitulacji Warszawy „Biuletyn Informacyjny" (z dnia 25 IX 1941) przypomina w artykule wstêpnym: [...] Co to siê dzia³o w³a¶ciwie w tych potwornych wrze¶niowych dniach w Warszawie? Jakie imiê nadaæ temu zjawisku, przed którym wstrz±¶niêty i oszo³omiony staje duch ludzki! Bo obrona w najstraszniejszych warunkach fizycznych - to tylko czê¶æ zjawiska. Drug± jego czê¶ci± - jest stan ducha obleganych, jest to jaka¶ nies³ychanie rzadka w dziejach chwila ca³kowitego zespolenia serc obroñców w jeden nierozdzielny i potê¿ny p³omieñ uniesienia bohaterskiego, po¶wiêcenia bez granic, zaciek³o¶ci szaleñców. Ani jednego fa³szywego tonu - w¶ród tego pó³toramilionowego skupiska mê¿czyzn i kobiet, starców i dzieci, ¿o³nierzy i cywilów, nêdzarzy i bogaczy, rannych i tych, którzy na rany ka¿dej chwili czekali. [...] Duch polski i polskie dzieje otrzyma³y z krwi i uniesienia bohaterów wrze¶niowych tak potê¿ny zastrzyk mocy narodowej - ¿e starczy go dla dziesi±tków pokoleñ na prace w wojnie i pokoju. W trzecim roku wojny rocznica wrze¶niowa ¶wiêcona jest w Warszawie w obliczu wydarzeñ prze³omowych dla losów Europy. Niemcy zajêli Kaukaz, sforsowali Don, dotarli do Wo³gi na pó³noc od Stalingradu. S± to jednak ju¿ ostatnie tygodnie ich sukcesów na froncie wschodnim. Ci±g dalszy – czê¶æ II
Rocznice Wrze¶nia w okupowanej Warszawie (II)
„Tygodnik Powszechny" (Kraków) Nr 40 / 5. 10. 1958 r. Tymczasem w Warszawie trwa nieprzerwanie od 22 lipca 1942 r. wielka akcja wyniszczenia ludno¶ci getta. W ci±gu sierpnia i pierwszych dni wrze¶nia wywieziono, pod pretekstem wysiedlenia na Wschód, ponad 300000 mieszkañców dzielnicy ¿ydowskiej do komór gazowych obozu zag³ady w Treblince. Lotnictwo radzieckie dokonuje w tym czasie dwukrotnie nocnych nalotów na Warszawê: z 20 na 21 sierpnia i z l na 2 wrze¶nia 1942 r. Oba te naloty powoduj± w mie¶cie liczne po¿ary i uszkodzenie ogó³em 150 domów, przede wszystkim na Woli. Uszkodzenie obiektów niemieckich w forcie Bema i w rejonie dworców na Pradze wp³ywa w konsekwencji deprymuj±co na nastroje funkcjonariuszy hitlerowskich. Lotnictwo alianckie bombarduje intensywnie w nocy z 1 na 2 wrze¶nia Zag³êbie Saary, z 2 na 3 wrze¶nia - Karlsruhe, z 4 na 5 wrze¶nia - Bremê, z 6 na 7 wrze¶nia - Zag³êbie Ruhry, o czym informuje warszawiaków prasa podziemna. Ruch podziemny w Warszawie rozwin±³ siê znacznie w roku 1942 i okrzep³. Na podstawie decyzji gen. Sikorskiego organizacja wojskowa w kraju - Zwi±zek Walki Zbrojnej - przyjê³a odt±d nazwê „Armia Krajowa". Trwa akcja scalania ró¿nych mniejszych formacji podziemia. Równocze¶nie powstaj± - Polska Partia Robotnicza i Gwardia Ludowa. Wzmaga siê natê¿enie dzia³alno¶ci konspiracyjnej we wszelkich jej przejawach. Z okazji trzeciej rocznicy wrze¶nia organizacja „Wawer" rozrzuca w mie¶cie 30000 ulotki Ludu Warszawy! Równocze¶nie rozlepiono na murach 4000 egzemplarzy nalepki rysunkowej, przedstawiaj±cej ko¶ciotrupa ze swastyk± i tekstem Deutschland kaput! Ca³a polska prasa konspiracyjna po¶wiêca w r. 1942 rocznicy walk wrze¶niowych obszerne wypowiedzi okoliczno¶ciowe, zwracaj±c uwagê, podobnie jak i w latach poprzednich, na szczególne znaczenie moralne obrony obleganej Warszawy: Warszawa broni³a nie tylko swojego honoru! - czytamy w „Biuletynie Informacyjnym" (1 X 1942) w artykule Dni chwa³y. – Du¿o by pisaæ o moralnym znaczeniu jej obrony. Radio Warszawy g³osz±ce s³owami jej Prezydenta, pie¶ni± Warszawianki, ¿e jeszcze walczymy, ¿e wojna trwa, ¿e koniec bêdzie zawsze zwyciêstwem dobra nad z³em, sprawiedliwo¶ci nad bestialstwem - sta³o siê g³osem krzepi±cym serca i nie pozwoli³o nawet na chwilowe za³amanie klêsk±. Zobaczyli¶my na przyk³adzie Warszawy, jak nale¿y walczyæ, i przyk³ad jej zrozumieli¶my. I nie tylko my. ¦wiat ca³y, który do dni wrze¶niowych ustêpowa³ przed germañsk± przemoc±, ockn±³ siê. Polska - powiedzia³ Roosevelt - sta³a siê natchnieniem ¶wiata. Obrona Warszawy by³a natchnieniem Polski. Katolicki miesiêcznik konspiracyjny „Prawda" stwierdza w konkluzji artyku³u Bilans trzyletni (w nr. z wrze¶nia 1942): Na naszych oczach realizuje siê wizja Stefana Starzyñskiego z wrze¶nia 1939. Dostrzegamy j± wszyscy: „...Poprzez zgliszcza niemieckich miast maszeruj± oddzia³y angielskie, polskie i amerykañskie, by traktatem pokojowym zawartym w Berlinie naprawiæ b³±d pope³niony przez Jerzego Clemenceau i zabezpieczyæ sprawiedliwo¶æ Europie i ¶wiatu". Niech w chwilach ciê¿kich, kiedy groza i terror hitlerowski utrudnia nam oddech w piersiach, wizja ta dopomo¿e nam do wypowiedzenia s³owa, które siê staje: Polska! * * * W lecie 1942 roku zorganizowano po raz pierwszy dla uczczenia rocznicy wrze¶nia konkurs literacki na pamiêtnik [z] oblê¿enia Warszawy, dostêpny dla ka¿dego czytelnika prasy konspiracyjnej. By³o to wydarzenie jak naonczas bez precedensu, nawet w bujnym ¿yciu warszawskiego podziemia. Trudno¶ci organizacyjne i techniczne tego rodzaju konkursu w warunkach konspiracyjnych mog³y siê wydawaæ nie do przezwyciê¿enia. Ju¿ sam pomys³ og³oszenia konkursu by³ wyrazem wyj±tkowo optymistycznej wiary w zainteresowanie spo³eczeñstwa warszawskiego t± imprez±. Inicjatorem j ej by³ Aleksander Kamiñski („Hubert"), redaktor naczelny „Biuletynu Informacyjnego", a zarazem szef Biura Informacji i Propagandy Okrêgu Warszawskiego AK i - w jednej osobie - komendant Organizacji Ma³ego Sabota¿u „Wawer". Konkurs mia³ na celu uzyskanie i ocalenie od zapomnienia materia³ów pamiêtnikarskich, które stanowi³yby cenny dokument spo³eczny wra¿eñ, nastrojów i pogl±dów autorów o prze¿ytym przed trzema laty oblê¿eniu Warszawy. Zaczê³o siê od krótkiego komunikatu w „Biuletynie Informacyjnym" z dnia 18 VI 1942 r. W zwi±zku ze zbli¿aj±c± siê rocznic± wrze¶niow± Redakcja „Biuletynu" oraz KORP og³aszaj± konkurs na pamiêtnik oblê¿enia Warszawy. Wielko¶æ pamiêtnika nie powinna przekroczyæ 24 stron druku formatu „Biuletynu". Termin nadsy³ania pamiêtników up³ywa 20 lipca. Przyznane bêd± dwie nagrody: I - 1000 z³, II - 500 z³. Rêkopisy s± w³asno¶ci± „Biuletynu" i KORP-u. Zastrzega siê prawo ca³kowitego lub czê¶ciowego wykorzystania w druku lub na powielaczu ka¿dego z nades³anych pamiêtników. Pisaæ nale¿y na maszynie lub bardzo czytelnie rêcznie. Pamiêtniki opatrzone god³em - kierowaæ do Redakcji „Biuletynu". Odbiór - bêdzie kwitowany w dziale ofiar. Wynik konkursu zostanie og³oszony w numerze „BI" z 6 sierpnia. W pamiêtniku nale¿y uwzglêdniaæ zarówno fakty (osobi¶cie obserwowane lub ca³kowicie pewne), jak i prze¿ycia (szczere, podane bez silenia siê na „styl"). Ju¿ w numerze „Biuletynu" z 9 lipca znajdujemy potwierdzenie odbioru jednej pracy konkursowej. Podobne potwierdzenie og³oszono równie¿ w numerach 28 z dnia 16 lipca, 29 z dnia 23 lipca i 30 z dnia 30 lipca z 1942. Ogó³em pokwitowano w tych numerach odbiór 16 prac, dalsze jednak nap³ywa³y jeszcze po terminie; pokwitowania ich odbioru znajduj± siê w numerach „BI" z 13 sierpnia i z 3 wrze¶nia 1942. By³ to imponuj±co powa¿ny plon konkursu. W sk³ad komisji konkursowej wchodzi³y – oprócz Aleksandra Kamiñskiego - m.in. Halszka Buczyñska („Halszka", „Stryjenka")2, publicystka, kierowniczka komórki „Sztuka"3 dzia³aj±cej w ramach BIP Okrêgu Warszawa, oraz Maria Straszewska („Anna"), polonistka, sekretarka KOPR-u4 i „BI". Cz³onkowie jury zapoznawali siê indywidualnie ze wszystkimi rêkopisami pamiêtników dostarczanymi przez sieæ kolporta¿ow± „Biuletynu" i punktowali je. Pierwsze nagrody przyznane zosta³y jednog³o¶nie. Oficjalny komunikat o wyniku konkursu na pamiêtnik oblê¿enia Warszawy og³oszony zosta³ - zgodnie z zapowiedzi± - w nr. 31 „BI" z dnia 6 sierpnia 1942: Komisja Konkursowa po przeczytaniu 16 nades³anych na konkurs pamiêtników orzek³a, i¿ ¿aden z nich nie jest do¶æ pe³ny, aby sam jeden móg³ zobrazowaæ ca³okszta³t prze¿yæ miasta i jego mieszkañców. Wiêkszo¶æ jednak daje z obranych punktów informacyjnych wierny i szczegó³owy obraz tego, co siê dzia³o. Wobec powy¿szego Komisja zdecydowa³a zarówno pierwsz±, jak i drug± nagrodê podzieliæ. Pierwsz± nagrodê miêdzy K. J. i XY (ka¿dy - po z³ 500), oraz drug± nagrodê miêdzy W. i Tura (ka¿dy po 250 z³). Kwoty powy¿sze skierowane zostaj± do wymienionych osób t± sam± drog±, jak± wp³ynê³y nagrodzone pamiêtniki. Poza tym Komisja wyró¿nia pamiêtniki oznaczone god³ami Jur, Do³ega, Cywil, Boruta, Jerzy, ¦wiadek i S³onecznik. Równocze¶nie zapowiedziano wydanie we wrze¶niu 1942 r. drukowanej broszury pt. Pamiêtniki z oblê¿enia Warszawy, zawieraj±cej fragmenty nagrodzonych i wyró¿nionych prac oraz osobnej Kroniki warszawskiej dni wrze¶niowych, ilustrowanej równie¿ fragmentami z pamiêtników konkursowych. Opracowanie redakcyjne obu tych publikacji powierzy³ Aleksander Kamiñski - Halszce Buczyñskiej, która w krótkim czasie zadanie to wykona³a, wykorzystuj±c 20 pamiêtników, w tym równie¿ i takie, które wp³ynê³y po terminie i nie byty brane pod uwagê przy rozdziale nagród. Ci±g dalszy – czê¶æ III
Rocznice Wrze¶nia w okupowanej Warszawie (III)
„Tygodnik Powszechny" (Kraków) Nr 40 / 5. 10. 1958 r. Ostatecznie Pamiêtnik z obrony Warszawy ukaza³ siê ju¿ we wrze¶niu 1942 r., w trzeci± rocznicê obrony Warszawy. Tak wiêc w ci±gu kilku tygodni od chwili rozpisania konkursu zdo³ano uzyskaæ poka¼n± ilo¶æ interesuj±cych wspomnieñ, oceniæ je, og³osiæ wyniki konkursu i wydaæ drukiem wybrane pamiêtniki. Broszura w objêto¶ci 56 stron druku w formacie 17,5 x 12 cm, w kartonowej ok³adce ozdobionej na stronie tytu³owej i na odwrocie ksi±¿eczki ³adnymi drzeworytami - rozprowadzana by³a we wrze¶niu w cenie 5 z³ za egzemplarz nie tylko w¶ród czytelników prasy podziemnej, lecz równie¿ w¶ród bywalców warszawskich ksiêgarñ i antykwariatów. Pamiêtnik z obrony Warszawy mo¿na by³o wiêc nabyæ „spod lady" zarówno u Antoniego Trepiñskiego w antykwariacie „Logos" na Mazowieckiej 4, jak u Tadeusza Soko³owskiego w antykwariacie Arcta na Nowym ¦wiecie. Kr±¿y³ z egzemplarzami tego wydawnictwa w neseserku, ukrywaj±cy siê wówczas przed gestapo, kierownik ksiêgarni Arcta - Piotr Hniedziewicz, rozprowadza³ tê broszurê znawca i zbieracz varsavianów, a zarazem ofiarny kolporter wydawnictw tajnych, Wac³aw B³a¿ejewski; w witrynie Trzaski i Everta na Krakowskim Przedmie¶ciu pojawi³a siê za¶ ta ksi±¿eczka - rzecz to trudna do uwierzenia - pomiêdzy innymi „normalnymi" ksi±¿kami, ciesz±c oczy wtajemniczonych, a nie zwracaj±c jako¶ uwagi Niemców. Na pierwszej stronie broszury opublikowano kilkunastozdaniowe wyja¶nienie dotycz±ce konkursu, zakoñczone stwierdzeniem: Czytelniku. Publikacja ta jest zbiorow± prac± wielu ludzi i bezcennym dokumentem niez³omnej postawy naszego narodu w najtragiczniejszych chwilach. Niech kr±¿y wiêc z r±k do r±k. Po przeczytaniu oddaj przyjacielowi, nie niszcz jej i nie chowaj pod kluczem. KOPR Na str. 2 opublikowano Wstêp pióra Halszki Buczyñskiej; na str. 3-18 fragmenty z nagrodzonego I nagrod± pamiêtnika pod god³em XY, którego autork± by³a -jak siê okaza³o - ¿ona oficera przebywaj±cego w niewoli niemieckiej - Anna Jachnina. Na str. 18-34 znajduj± siê Urywki z pamiêtnika cywila, nagrodzone wspólnie pierwsz± nagrod± (god³o KJ); na str. 34-41 - Wspomnienia ¿o³nierza, nagrodzone drug± nagrod± podpisane „Artur Tur"; na str. 41-44 fragmenty wyró¿nionego pamiêtnika „Jura" pt. Powrót do obleganej stolicy', na str. 44-45 wyró¿niony fragment „Cywila" pt. Na kolonii, na str. 45-46 fragment pamiêtnika „Jerzego" pt. Pierwszy warszawski batalion ochotniczy, na str. 46-49 fragmenty pt. Radio i Warszawska ulica z pracy pod god³em „Dies Irae"; na str. 49-51 [zamieszczono] nagrodzon± Kartkê z pamiêtnika - god³o „W"; na str. 51-53 Harcerkê w czo³ówce – Haliny G.; na str. 53-54 Najtragiczniejszy dzieñ wojny - „Czternastolatki"; na str. 54-55 wyró¿nion± Warszawa czeka - „Jura". Na niezadrukowanej str. 56 znajduje siê sygnet wydawniczy TWZW (Tajne Wojskowe Zak³ady Wydawnicze). Równocze¶nie z t± broszur± ukaza³a siê - tak¿e staraniem KOPR-u - 32-stronicowa ksi±¿eczka pt. Warszawa w ogniu. Kronika dni wrze¶niowych. Zestawi³ Nemo (Warszawa 1942, cena 3 z³). Broszurka ta, wydana w formacie 17,5 x 12,5 cm, zawiera zestawienie najwa¿niejszych faktów z przebiegu oblê¿enia Warszawy, poparte komunikatami Naczelnego Dowództwa i dowództwa Obrony Warszawy oraz wiadomo¶ciami radiowymi z owych dni, a tak¿e fragmentami pamiêtników nades³anych na konkurs. Na str. 2 broszury znajduje siê krótkie wyja¶nienie dotycz±ce charakteru wydawnictwa, a podpisane przez KOPR, na str. 3-32 chronologiczny przebieg wydarzeñ od 29 sierpnia 1939 (pierwotnego terminu mobilizacji) do dnia 27 wrze¶nia 1939. Broszura koñczy siê s³owami: „Warszawa pad³a w 1939, ale siê nie podda³a i nigdy nie podda". Autork± tego cennego opracowania by³a równie¿ Halszka Buczyñska, ukryta pod pseudonimem „Nemo". Oryginalne egzemplarze manuskryptów nades³anych na konkurs pamiêtników - przepad³y niestety w toku pó¼niejszych wydarzeñ w Warszawie. Wiadomo jest, ¿e ocala³o z tych prac tylko tyle, ile zdo³ano opublikowaæ w obu ksi±¿eczkach. Jak wspomina obecnie Halszka Buczyñska - wszystkie pamiêtniki nades³ane na konkurs, mimo ró¿nej warto¶ci literackiej, by³y faktograficznie bez zarzutu i wskazywa³y na niezmiernie dobr± wolê autorów, rzetelno¶æ w traktowaniu tematu i prawdziwy pietyzm dla niedawno minionych wydarzeñ bohaterskiego wrze¶nia. * * * W r. 1943 obchodzono w Warszawie czwart± rocznicê wrze¶nia w sprzyjaj±cym momencie pomy¶lnej kontrofensywy na froncie wschodnim, l±dowania aliantów na Sycylii i Sardynii oraz dotkliwego bombardowania Niemiec, a niebawem i kapitulacji Badoglio we W³oszech. Nic wiêc dziwnego, ¿e warszawiacy uwa¿aj± tê rocznicê za ostatni± ju¿ obchodzon± w warunkach okupacji. ¦wita nadzieja na niedaleki koniec wojny. Dzieñ 1 wrze¶nia uczczono w r. 1943, nie tylko w samej Warszawie, ale tak¿e w wielu miastach i miasteczkach okrêgu warszawskiego (ponadto równie¿ i w Krakowie), nazwaniem przez podziemie ulic lub placów imieniem poleg³ego niedawno gen. Sikorskiego, przy czym zerwano tabliczki z napisami niemieckimi i zawieszono nowe - polskie. W koñcu wrze¶nia za¶, w rocznicê kapitulacji Warszawy, dokonano w stolicy swoistej manifestacji, przemianowuj±c jednej nocy kilka ulic i wywieszaj±c odpowiednie tabliczki, m.in. al. Jerozolimskie na al. Gen. Sikorskiego, pl. Bankowy na pl. Starzyñskiego, ul. Wroni± na ul. Niedzia³kowskiego, ul. Wspóln± na ul. Polski Podziemnej, ul. Graniczn± na ul. Obroñców Warszawy i ul. Zieln± na ul. Obroñców Westerplatte. * * * Prasa podziemna podaje szereg informacji o uroczystych obchodach czwartej rocznicy napa¶ci niemieckiej na Polskê, odbytych w ¶wiecie, o depeszach okoliczno¶ciowych króla Jerzego VI, prezydenta Roosevelta itd. Ostatnia rocznica wrze¶nia 1939 przypad³a w trzydziestym drugim dniu Powstania Warszawskiego, w chwili, gdy w gruzach le¿a³a ju¿ Starówka, gdy oddzia³y gen. Reinefartha po rzezi Woli wypali³y a¿ do piwnic setki domów w zachodniej czê¶ci miasta, gdy stolica po raz drugi w latach wojny ponosi³a najciê¿sze ofiary krwi, nieporównanie wiêksze tym razem i jeszcze bole¶niejsze ni¿ ofiary z wrze¶nia 1939 r. PRZYPISY: 1 Witold Hulewicz, poeta i t³umacz, redaktor popularnego pisma konspiracyjnego „Polska ¯yje", aresztowany przez gestapo za dzia³alno¶æ niepodleg³o¶ciow±, zosta³ rozstrzelany na Palmirach 12 czerwca 1941 r. 2 Aresztowana potem przez gestapo 21 kwietnia 1943 r. w zwi±zku z inn± spraw±, przebywa³a a¿ do koñca wojny w wiêzieniach niemieckich. 3 Komórka organizacyjna w ramach BIP-u Okrêgu Warszawa, której zadaniem by³o skupienie niewielkiego grona artystów (literatów, aktorów, plastyków) w s³u¿bie propagandy antyniemieckiej i oddzia³ywania na spo³eczeñstwo ¶rodkami artystycznymi (piosenki, karykatury, tajny teatr kukie³ek). 4 KOPR to skrót wyrazów „Komisja Propagandy", u¿ywany jako symbol do oznaczania produkcji wydawniczej (drukowanej lub powielanej) BIP-u Okrêgu Warszawskiego AK. |